15 lutego 2015

0. Jestem dorosła i odpowiedzialna.


-Kochanie, poczta!

Rudowłosy chłopak wszedł do jasnego mieszkania z pękiem kopert w dłoni. Zdjął kurtkę i wszedł do zielonej kuchni, gdzie jak się spodziewał zastał swoją ukochaną. Siedziała pochylona nad gazetą z ofertami pracy. Już od półtora roku nie mogła znaleźć zajęcia, choć jej referencje były bardzo dobre. Gdyby tylko chciała mogłaby dostać pracę w Ministerstwie, ale ona chciała się spełniać w swoim wymarzonym zawodzie- jako dziennikarka. Wiele razy próbował przemówić jej do rozsądku, jednak ona nie dawała za wygraną. Była typową, upartą Gryfonką i on doskonale wiedział, że osiągnie swój cel. A celem tej drobnej kobiety była praca w najlepszej gazecie świata- Timesie. Jednak aby w ogóle mogła składać tam papiery musiała odbyć staż. Problem tkwił w tym, że żadna z gazet nie chciała jej dać tej możliwości. Wysłała już tysiące podań, ale zawsze otrzymywała negatywną odpowiedź. Jej nadzieja malał z dnia na dzień i już zaczęła nie wierzyć w spełnienie swojego marzenia. Kolejną godzinę spędzała przeglądając ogłoszenia, ale to było na nic. Skupiona nie zauważyła nawet, kiedy do mieszkania wszedł rudowłosy.

-Kochanie, zrób sobie przerwę-przyda cie się.-stwierdził całując ją w policzek.

Westchnęła i spojrzała na niego, siląc się na uśmiech. Rozejrzała się po ich wspólnym mieszkaniu i uzmysłowiła sobie, że długo z jednej pensji nie wyżyją. Praca aurora  była wyczerpująca i niebezpieczna, ale nie niosła za sobą wysokiego wynagrodzenia. Ponownie westchnęła i oparła głowę na dłoniach. Po chwili wzięła plik kopert położonych na stole i przejrzała listy.

-Trzeba zapłacić za prąd.-poinformowała chłopaka, odkładając kolejny list z kupkę z rachunkami.- Z tego co widzę nie damy rady w tym roku nigdzie wyjechać. Przepraszam, Ron.

Rachunki były coraz wyższe, a ich pieniędzy w skrytce coraz mniej. Perspektywa bankructwa była dla niej przygnębiająca, ale gorsze było poczucie winy, że to ona jest za to odpowiedzialna. Może gdyby uśpiła swoją ambicję i zdecydowała się na jakąś inną pracą, może mieliby wystarczającą ilość pieniędzy, a nie tak jak teraz ledwo wiązali koniec z końcem. Czuła na sobie wzrok Rona i doskonale wiedziała co chce powiedzieć. Już wiele razy próbował namówić ją, aby zapytała swoich rodziców czy nie pożyczyliby im trochę pieniędzy, jednak ona za każdym razem negowała jego prośbę. Była wdzięczna rodzicom, że w dzieciństwie niczego jej  nie brakowała i tym razem chciała sama na siebie zarobić. Chciała im pokazać, że jest dorosła i odpowiedzialna. Jednak jej plan nie był taki idealny jak myślała. Z pracą było trudniej, ceny za wysokie, wymagania wobec niej były oczekiwanie wysokie. Bo czego można się spodziewać po Złotej Trójcy? Po najmądrzejszej czarownicy od czasów samej Roweny. Po tej, która ukończyła szkołę z samymi wybitnymi. Ludzie oczekiwali wiele, za wiele. Kilka potknięć i już jesteś na językach całego magicznego Londynu. Potarła skronie i zagarnęła kolejną kopertę. Obejrzała ją dokładnie i nie zauważyła znajomej już pieczątki Urzędu Rachunkowego. List pachniał delikatnymi, kobiecymi perfumami i był zaadresowany,, starannym, pochyłym pismem do niej. Jej serce zaczęło szybciej bić, gdy drżącymi palcami rozrywała kopertę. Spojrzała na list i nie mogła powstrzymać uśmiechu.

Szanowna panno Granger,
Mamy zaszczyt poinformować panią, że pani prośba o staż została przedstawiona na ostatnim zebraniu sprawozdawczym i uzyskała pozytywną odpowiedź. Jest pani zobowiązana stawić się w redakcji "Brush" w najbliższy poniedziałek tj. 02.03.2000 o godzinie 8.00
Pozdrawiam i życzę powodzenia
Redaktor naczelna
Elinor McConnor

Hermiona otarła spływające po policzkach łzy i podała list ukochanemu. Nareszcie wszystko zaczyna się układać.
 

8 komentarzy:

  1. Mimo, że to dopiero prolog, już jestem pod wrażeniem. Po pierwsze zaciekawił mnie tytuł bloga, jak i Hermiona w roli dziennikarki. Po drugie - fakty z zakładki 'bohaterowie'. Malfoyowie i projektanci - bardzo ciekawy pomysł.
    Czekam na pierwszy rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię film "Diabeł ubiera się u Prady", więc jestem pozytywnie zaskoczona ;D. Fajnie, lekko piszesz, więc naprawdę czytanie to sama przyjemność :*
    Podoba mi się pomysł, jest taki .. inny ;D
    Ogólnie to nie zauważyłam jakichkolwiek błędów, więc po prostu 'szacun' za to *o*
    Fajny pomysł za to, że Miona chce być dziennikarką i za fajnego Rona ;D
    Jedyne co mnie bije po oczach to szablon.. proszę, zmień. Jeśli coś Ci mogę polecić to http://log-galeria.blogspot.com/ <--BOSKIE! Napewno znajdziesz coś dla siebie, poza tym możesz wybierać sławy, co ułatwia wyszukiwanie :*
    Czekam na kolejny rozdział, Twój blog dodałam u mnie do Ulubionych ;*
    http://dramione-miaa.blogspot.com/
    ''Miaa

    OdpowiedzUsuń
  3. Wpadłam tu przez przypadek ale tytuł mnie zachęcił, lubiłam ten film, to dopiero początek ale czuję, że to opowiadanie będzie ciekawe, już jest, życze weny i czekam na nexta ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochanie moje <3 Wiesz dobrze co sądziłam o tym prologu i niestety (zapisz w kalendarzu!) pomyliłam się do niego. Całość lekko się czyta i zaciekawia <3 Czekam, aż wyślesz mi kawałek neksta ;)
    Twoja Niki <3
    www.minopiosenkifanfiction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj.
    Ciekawie zaczęłaś początek jest taki jak powinien być:).
    Pomysł na samo opowiadanie jest bardzo oryginalny.Nigdy jeszcze nie spotkałam sie z blogiem na którym Hermiona jest dziennikarką tu masz wielki plusik:)
    Ogólnie masz lekki i przyjemny do czytania styl pisania.Kolejny plus masz za to,że piszesz bez błędów ortograficznych i interpunkcyjnych.Wielkie pokłony za taki talent.:)
    Masz bardzo ciekawy szablon,jak dla mnie idealnie on pasuje do tego opowiadania:)
    Życzę wiele weny
    Lunamciabubu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaciekawiłaś mnie, nie powiem :D Ogólnie nie ma się do czego za bardzo przyczepić, ale mam prośbę - zmień czcionkę na większą, albo rodzaj czcionki na bardziej czytelny, ponieważ po dłuższym czytaniu bolą oczka:)
    Życzę weny i zapraszam do siebie: http://szlak-bez-granic.blogspot.com/ - dodałam Cię do Ulubione:*

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam ten film i uwielbiam połączenia Dramione i innych historii. Muszę przyznać, że naprawdę bardzo ciekawie się zapowiada. Mam nadzieję, że kolejne rozdziały mnie nie zawiodą. Pozdrawiam. http://granger-malfoy-po-latach.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń

Nawet najkrótszy komentarz daje motywację :)

Obserwatorzy